poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Śniadanie, które pomaga schudnąć


Coraz więcej osób postanawia zostać "fit". Bardzo często tylko dlatego, żeby w końcu uzyskać wymarzoną sylwetkę. Zdrowe odżywianie i aktywność fizyczna jest jak najbardziej wskazana. Istnieją jednak sposoby mniej lub bardziej skomplikowane, które pomagają nam zrzucić kilogramy i opanować wilczy apetyt. Dziś o jednym z najprostszych sposobów.

Zmień swoje śniadanie


Ta mała, prosta zmiana to wprowadzenie do swojej diety śniadań białkowo-tłuszczowych. Pewnie część z was zastanawia się, czym są takie śniadania? To posiłek skłądający się głównie z białek i tłuszczy. Wykluczamy produkty, które zawierają dużo cukrów prostych jak np. owoce (wyjątek- awokado, kokos czyli owoce z dużą zawartością tłuszczu). Rozumiem jednak, że istnieje wiele osób, które wcale nie muszą się orientować w jakich produktach występują białka, tłuszcze czy też węglowodany (w przeważającej ilości). Poniżej mała ściąga produktów, które można użyć w śniadaniach białkowo-tłuszczowych:
  • Jajka
  • Wędliny (dobrej jakości)
  • Mięso (ryby to też mięso :)
  • Oleje
  • Niektóre owoce np. awokado, kokos
  • Mleka roślinne (z orzechów) np. migdałowe, kokosowe, z orzechów laskowych itp.
  • Mleko krowie (koniecznie nie UHT i tylko dla osób bez nietolerancji laktozy/białek mleka)
  • Orzechy, nasiona, pestki
  • Masła orzechowe (tradycyjne małso orzechowe z fistaszków zawiera dużo białka!)
  • Warzywa
  • Grzyby
Uwaga!!! Osoby z niedoczynnością tarczycy powinny uważać z mlekiem sojowym, orzechami ziemnymi i masłem z tych orzechów oraz z warzywami krzyżowymi.

Dlaczego warto zastosować tę zmianę?


1. Nie spowalniamy metabolizmu

Kortyzol jest potocznie nazywanym hormonem stresu. Bardzo często związany jest z wysokim poziomem insuliny. Dodatkowo kortyzol jest odpowiedzialny za zmniejszenie produkcji hormonów tarczycy. Hormon T4 w mniejszej ilosci przekształca się w hormon T3 co skutkuje spowolnionym metabolizmem. Warto wspomnieć, że poziom kortyzolu jest najwyższy ok 30-60 minut po przebudzeniu.

Dodajmy teraz do siebie wysoki poziom kortyzolu po przebudzeniu+ wzrost poziomu kortyzolu po spożyciu posiłku bogatego w węglowodany (odpowiedź insuliny)= spowolniony metabolizm, a więc zwiększona tendencja do wzrostu wagi

2. Dłużej jesteśmy nasyceni

Śniadanie składające się w dużej mierze z węglowodanów, a zwaszcza z węglowodanów prostych, powoduje znaczny wzrost glukozy we krwi. Nie jest to stan porządany przez nasz organizm, więc zaczyna wydzielać do krwi insulinę- hormon powodujący gromadzenie zapasów glukozy m.in. w wątrobie. Kolejnym etapem jest spadek glukozy we krwi, często do niskiego poziomu co pobudza w mózgu ośrodek odpowiedzialny za odczuwanie głodu. Czujemy głód więc jemy, chociaż tak naprawdę nie potrzebujemy tak szybko po ostatnim posiłku pokarmu. To wiążę się z trudnością utrzymania odpowiedniej ilości kalorii w ciągu dnia i może zatrzymać nasze efekty.

3. Są zdrowsze dla osób z insulinoopornością, cukrzyków i osób z zaburzeniami pracy tarczycy

Tak jak pisałałam wcześniej, śniadania te nie powodują gwałtownych wachań poziomu glukozy we krwi oraz nie wpływają negatywnie na pracę tarczycy, dzięki czemu organizm chorej osoby nie jest dodatkowo obciążony.

4. Idealne rozwiązanie dla osób o stresującym trybie życia.

Wspomniany wcześniej kortyzol jest hormonem stresu, powodującym wiele problemów kiedy jest stale na wysokim poziomie. Śniadania białkowo-tłuszczowe pomagają obniżyć poziom kortyzolu, dzięki czamu osoby mające wiele stresu w ciągu dnia, mogą sobie pomóc i odciążyć organizm.

Osoby trenujące rano również mogą jeść śniadania B/T!

Pod jednym warunkiem. Jest nim ładowanie węglowodanami na noc. Wtedy spokojnie rano można wykonać trening po śniadaniu B/T. Po treningu obowiązkowo spożywamy posiłek białkowo-węglowodanowy. UWAGA!!! Osoby ćwiczące rano mogą również zjeść posiłek zawierajacy węglowodany (spożywanie węglowodanów okołotreningowe), ale powinien być lekkostrawny. Wybór należy do was!